komedia romantyczna
„Ode to Joy” to przede wszystkim film z ciekawą fabułą albowiem jeśli chodzi o komedie romantyczne to wydawało mi się że widziałam już chyba wszystkie możliwe scenariusze i nic nie będzie w stanie mnie zaskoczyć. A jednak twórcom „Ode to Joy” to się udało. Otóż nasz główny bohater choruje na katapleksję – zaburzenie neurologiczne powodujące nagłą utratę przytomności i zapadnięcie w sen w sytuacjach wywołujących silne emocje a w przypadku naszego bohatera tą emocją jest akurat radość. Jak możecie się domyślać unika on zatem wszelkich sytuacji, które mogłyby wywołać w nim uczucie przyjemności i szczęścia – stara się prowadzić nudne i przygnębiające życie. Gdy jednak nasz bohater w końcu się zakochuje to my widzowie nie nudzimy się nawet na chwilę. Szczerze polecam bo „Ode to Joy” to absolutnie oryginalna, przezabawna i fantastyczna komedia, która na pewno chwyci Was za serce.