oparty na faktach
Na początku myślałam, że ten film będzie nudny, przewidywalny i po prostu głupkowaty bo przecież ciągle się słyszy o naiwnych kobietach które pożyczają mężczyznom pieniądze a potem pozostają same, ,,na lodzie,, i bez pieniędzy. Zanim obejrzałam ,,Oszust z Tindera,, zastanawiałam się ,,jak można być tak naiwnym i głupim?”. Teraz już wiem, że w dzisiejszych czasach poziom
manipulacji niektórych mężczyzn i tworzenie fikcyjnej tożsamości są naprawdę na niesłychanie wysokim poziomie, takim który ledwo nam się mieści w głowie. I wcale nie uważam teraz tych kobiet za naiwne. Uważam że po prostu miały strasznego pecha że na takich mężczyzn trafiły.