dramat biograficzny
W filmach pokazano już wiele historii uzależnień od narkotyków ale sądzę że trafiają do nas tylko te które są naprawdę mocne i brutalne w swoim przekazie. Do tej pory widziałam tylko dwa takie filmy, które mi zapadły w pamięć: „Requiem dla snu” i „Candy”. Ale teraz do tej listy dołączył ten właśnie nowy film „Pozwól mi upaść”. Już sam tytuł sugeruje o czym ten film będzie: o tym jak nisko upada człowiek w nałogu narkotykowym. Czy ten film jest mocny? Tak. Czy jest brutalny? Tak. Czy pozostawia na nas swój ślad? Tak. Czy gdybym miała córkę i odkryła że bierze ona narkotyki to czy kazałabym jej obejrzeć ten film? Na pewno. Na końcu filmu dowiadujemy się, że historia w nim pokazana wydarzyła się naprawdę i wtedy już kompletnie odbiera nam mowę.