dramat psychologiczny, melodramat
Ktoś może powiedzieć że to film o alkoholiku i prostytutce. A ja powiem że to film przede wszystkim o strasznej samotności. To nie jest film grzeczny ani łatwy ani przyjemny. Oglądanie tego filmu to trochę jak poddanie się operacji bez znieczulenia na własne życzenie. Ale jeśli ktoś lubi trudne, ambitne i głębokie kino to ten film jest zdecydowanie dla niego. Warto go obejrzeć również ze względu na niesamowite kreacje aktorskie – Nicolas Cage i Elisabeth Shue.