Normalni ludzie (Normal People) z 2020r.

serial obyczajowy, melodramat
Zacznę od tego że ten serial to totalne zaprzeczenie klasycznej „love story”. Tu nic nie jest upiększone ani podkoloryzowane, nic nie jest proste ani jednoznaczne. Ten film sięga do dna istoty miłości nawet jeśli to boli, jest niewygodne i nieprzyjemne. Jeszcze nie widziałam tak klimatycznego, kameralnego i subtelnego filmu który jednocześnie tak bezlitośnie i brutalnie obnaża prawdę o związku i ludzkich słabościach jak „Normalni Ludzie”. Samo życie.

Malcolm i Marie (Malcolm & Marie) z 2021 r.

melodramat

Główni i zarazem jedyni aktorzy (bo „Malcolm i Marie” to teatr tylko dwóch aktorów) to para młodych, pięknych i zamożnych ludzi (domyślając się po przestronnym, nowoczesnym domu, w którym toczy się akcja filmu). Właśnie wrócili z przyjęcia – ona w olśniewającej, zjawiskowej kreacji uwydatniającej jej nienaganną figurę a on pełen szyku w smokingu. A my myślimy sobie: „Ona cudna, on przystojny, oboje młodzi a do tego bogaci – jakież to oni mogą mieć problemy…” Ale już po paru minutach orientujemy się, że to taka sama para jak większość par ze stażem mieszkających razem pod jednym dachem, z takimi samymi problemami… I przez resztę filmu siedzimy już tylko cichutko z szeroko otwartymi ustami i z łezką w oku i mogę się założyć, że każdy (a szczególnie każda kobieta) oglądając ten film ma wrażenie, że to trochę tak jakby oglądała film o swoim własnym związku (aktualnym bądź poprzednich)… „Malcolm i Marie” rozbiera związek dwojga zakochanych w sobie ludzi na czynniki pierwsze: jest tu poruszona dosłownie każda kwestia, z którą często dusimy się w związku jak np. szacunek, egoizm, nasze priorytety, sex czy choćby temat naszych byłych oraz naszej przeszłości zanim byliśmy razem… Nie znam pary która w trakcie kłótni nie wywlekałaby tych ” brudów” na wierzch. W tym filmie mamy jednak wszystko podane w pigułce, w ogromnym natężeniu i skali: wszystkie naraz żale, frustracje, gorycz i rozczarowanie. I z jednej strony oglądając ten film tak sobie myślałam „Fajnie że to taka para, która umie być ze sobą tak bardzo szczera” a z drugiej strony myślałam „Oboje ranią się bezlitośnie i bez znieczulenia i czy ich związek to wytrzyma…”. „Malcolm i Marie”  obejrzałam niedawno z samego rano a potem przez całą resztę dnia sceny i dialogi z tego filmu wracały do mnie jak bumerang a łzy cisnęły się do oczu. W głównych rolach totalne objawienie: zachwycający Zendaya i John David Washington.

Amonit (Ammonite) z 2020 r.

melodramat

„Amonit” to kolejny obok filmów „Carol” i „Portret kobiety w ogniu” rozdzierające serce melodramat o miłości pomiędzy dwoma kobietami. „Amonit” jest niezwykle subtelnym i minimalistycznym filmem, oszczędnym w jakiekolwiek wątki poboczne, bije z niego z jednej strony prostota a z drugiej obserwujemy złożoność  ludzkiej natury. Warto jednak zaznaczyć że „Amonit” jest jak każdy naprawdę dobry melodramat filmem bardzo zmysłowym. To po prostu historia pięknej miłości w urzekającej a zarazem kameralnej  scenerii. W głównych rolach cudowna Saoirse Ronan oraz jak zwykle wybita, genialna i fantastyczna Kate Winslet.

Daleko od nieba (Far from Heaven) z 2002r.

melodramat

Ameryka w czasach segregacji rasowej. Główna bohaterka (w tej roli znakomita Julianne Moore) prowadzi na pozór szczęśliwe życie mężatki z dwójką dzieci. Kiedy nieoczekiwanie zakochuje się w nowopoznanym mężczyźnie i dostaje wreszcie szansę żeby poczuć się naprawdę kochaną pojawia się „tylko” jeden problem: ten mężczyzna jest czarnoskóry… „Daleko od nieba” to piękny film który nie tylko uświadamia jak ramy społeczne wpływają na nasze życie ale przede wszystkim to film który po prostu chwyta za serce.

Portret kobiety w ogniu (Portrait de la jeune fille en feu) z 2019r.

melodramat

Malarka przybywa do francuskiej rezydencji aby stworzyć portret przyszłej panny młodej na zlecenie jej matki, która pragnie wydać córkę za mąż za granicą – fabuła filmu toczy się w XVIII wieku. Problem jednak w tym, że oblubienica nie chce pozować do portretu… Powiedzieć o tym filmie, że jest zachwycający i subtelny  to zdecydowanie za mało. Ten melodramat stworzył coś czego w kinie jeszcze nie widziałam – on zatrzymuje chwile i przenosi nas do tamtego świata, zapewne w dużej mierze dzięki pięknym szkicom i obrazom, których w tym filmie nie brakuje. Dodam tylko, że końcówka filmu tak mocno ścisnęła mnie za gardło jak chyba w żadnym innym filmie – „Portret kobiety w ogniu” to absolutnie czołówka najpiękniejszych filmów o miłości jakie widziałam w swoim życiu.

Breathe In z 2013r.

melodramat

Do szczęśliwej, amerykańskiej rodziny przybywa z Londynu dziewczyna w ramach zagranicznej wymiany uczniów. „Breathe In” to niezwykle kameralny, subtelny i intymny film o miłości. Po prostu zachwycający i fenomenalny w swojej prostocie i przekazie.Takich filmów jest naprawdę niewiele a zatem mamy tutaj prawdziwą perełkę. W jednej z głównych ról jak zwykle fantastyczna Felicity Jones.

Na rozstaju  (Intersection) z 1994 r.

 melodramat

 Na rozstaju opowiada o tym, że czasem tak się w życiu zdarza, że spotykamy właściwą osobę, zakochujemy się w niej, jest nam z nią dobrze a jednak odtrącamy ją od siebie bo nie umiemy pogodzić się z przeszłością – z tym że nasz poprzedni związek się skończył i że czas zamknąć ten rozdział naszego życia. Nie umiemy dać sobie szansy na nową miłość bo tkwimy w przeszłości. W głównych rolach między innymi Richard Gere i Sharon Stone.

Wciąż ją kocham (Dear John) z 2010 r.

melodramat  

Jak wygląda związek z żołnierzem wysyłanym na misje wojskowe za granicę? To ciągłe rozłąki, tęsknota, czekanie kiedy wróci i strach czy w ogóle wróci. I właśnie o tym jest ten film. Ale bez obaw to nie jest przesłodzony film o miłości bo zaletą tego melodramatu jest to że to słodko-gorzka miłość a rozwój fabuły filmu naprawdę zaskakuje.  W głównych rolach genialni Channing Tatum i Amanda Seyfried. Polecam wszystkim, którzy lubią klimatyczne kino i niebanalne historie o miłości.

 

Za wcześnie umierać (Dying Young) z 1991 r.

melodramat

Główna bohaterka (w tej roli znakomita Julia Roberts) dostaje pracę jako opiekunka chorego na raka młodego mężczyzny (w tej roli niesamowity Campbell Scott). Łzawa historia? Owszem. I zadacie sobie pewnie pytanie dlaczego spośród tylu wyciskaczy łez o miłości mielibyście wybrać właśnie ten film… Odpowiedź jest banalnie prosta: bo przez cały film mężczyzna takim wzrokiem patrzy na kobietę jakby była ona jedyna na ziemi, jakby nic innego się nie liczyło tylko to żeby ona go kochała, jakby była po prostu dla niego najważniejsza. Co tu dużo gadać… Kobieta może całe życie przeżyć i takiego spojrzenia nie doświadczyć ale jeśli choć raz jakiś mężczyzna tak na nią spojrzy to… właśnie dla takich chwil warto żyć…

Więzy miłości (Jude) z 1996 r.

melodramat

Fabuła w tym filmie rozwija się bardzo, bardzo wolno i mówiąc brutalnie szczerze nie jest to film, który by chwytał ze serce od pierwszych minut. I pewnie bym nawet o nim tutaj nie wspominała gdyby nie jedno: jego zakończenie, które absolutnie powala na kolana. Ze wszystkich filmów jakie widziałam w życiu w kategorii „najbardziej wstrząsające zakończenie” ten zdecydowanie klasuje się na podium a zatem zabierając się za oglądanie tego filmu przygotujcie sobie lepiej zapas chusteczek na ocieranie łez bo mi się one lały strumieniami. W głównej kobiecej roli jak zwykle niezawodna i fantastyczna Kate Winslet.

Szkarłatna litera (The Scarlet Letter) z 1995 r.

melodramat

Mamy XVII wiek czyli czasy kiedy ani zdanie kobiety ani jej życie nie było wiele warte. A zatem kiedy nasza główna bohaterka, która jest już mężatką (w tej roli znakomita  Demi Moore) przeprowadza się do nowego miejsca i zakochuje się w miejscowym pastorze (równie genialny Gary Oldman) to fabuła filmu bardzo się zagęszcza, bo za zdradę męża grozi jej śmierć przez powieszenie. Mamy tu wszystko czego oczekuje się od dobrego melodramatu: prawdziwą miłość, dla której można się poświęcić bez reszty, pożądanie, namiętność, cierpienie, tęsknotę, rozdarte serca i pasję graniczącą z obłędem. Polecam serdecznie wszystkim fanom gatunku melodramatu.

 

Pianistka (La Pianiste) z 2001 r.

melodramat psychologiczny

Pianistka to historia romansu ucznia i jego nauczycielki. Już samo to jest szokujące? Dodajmy teraz do tego fakt, że nauczycielka przejawia skłonności masochistyczne i ma bardzo dziwne upodobania seksualne. Pianistka to naprawdę mocny, szokujący a zarazem głęboki pod kątem psychologicznym melodramat. A zatem jeśli chcecie zobaczyć film który utkwi Wam w pamięci i już nigdy o nim nie zapomnicie to gwarantuje że Pianistka właśnie do takich należy – ten film Wami wstrząśnie i powali na kolana. Wspomnę tylko na koniec, że dodatkowym plusem filmu są absolutnie rewelacyjne kreacje aktorskie.

 

I że cię nie opuszczę  (The Vow) z 2012 r.

melodramat

Gdyby ten film nie był zainspirowany prawdziwą historią odebrałabym go jako przesłodzony, banalny i naciągany. Ale ponieważ ta historia zdarzyła się naprawdę to powiem po prostu że to przepiękny film o miłości: żona głównego bohatera traci pamięć w wyniku wypadku samochodowego i pamięta jedynie czasy zanim poznała swojego męża a on robi wszystko żeby ona na nowo się w nim zakochała. Dodatkowym bonusem filmu jest mega mocna obsada aktorska:  Rachel McAdams, Channing Tatum, Jessica Lange i Sam Neill.

Frankie i Johnny  (Frankie and Johnny) z 1991 r.

melodramat

Frankie i Johnny to subtelna a jednocześnie głęboka historia o rodzącej się miłości między dwojgiem ludzi po przejściach: mężczyzną po czterdziestce (w tej roli wspaniały Al Pacino) i kobietą po trzydziestce (równie fantastyczna Michelle Pfeiffer). Ten film udawadnia, że można komuś wyznawać miłość po paru dniach znajomości i wcale nie być wariatem i że nigdy nie jest za późno żeby dać sobie szansę na szczęście nawet jeśli mamy za sobą nieciekawą przeszłość czy toksyczne związki. Wystarczy, że nie przestraszymy się tego, że się zakochaliśmy…Tak niewiele i tak wiele…

 

Szaleni w miłości (Eperdument) z 2016 r.

melodramat psychologoczny

 Naczelnik więzienia i dziewczyna osadzona w tym zakładzie karnym nawiązują romans. Można by się tutaj rozwodzić o tym, że to nie powinno było się wydarzyć, że przecież co z zasadami? Co z moralnością? No i w końcu co z prawem? Ale wbrew pozorom po głowie chodzi nam przez cały film zupełnie inne pytanie: Czy to jest tylko zwykły romans czy to jest po prostu najprawdziwsza miłość?

Miłość i blizny (Love and Bruises) z 2011 r.

melodramat psychologiczny

Krótko i na temat: Miłość i blizny to klasyczny przykład toksycznego związku, kiedy sex jest tak dobry, namiętność i pożądanie tak wielkie, że kobieta znosi zarówno przemoc fizyczną jak i psychiczną. Pytanie tylko ile czasu ta kobieta wytrzyma w takim związku i gdzie są jej granice.

Jeden dzień  (One Day) z 2011 r.

melodramat  

Jeden dzień” to historia skomplikowanej i niejednoznacznej relacji damsko-męskiej, pokazująca że przyjaźń i miłość dzieli bardzo cienka granica, a zażyła znajomość bez podtekstów między mężczyzną a kobietą, w której żadna ze stron nie liczyłaby na coś więcej, graniczy wręcz z cudem. W głównych rolach świetni Anne Hathaway i Jim Sturgess.

 

Słodki listopad  (Sweet November) z 2001 r.

melodramat

Powiem szczerze że pierwsza połowa tego melodramatu wydawała mi się troszkę naiwna i troszkę przesłodzona: pracoholik poznaje kobietę, która przez jeden miesiąc (tytułowy listopad) uczy go jak na nowo można pokochać zwykłe życie i drugiego człowieka. I gdyby ten film się na tym skończył to pewnie bym o nim tutaj w ogóle nie wspominała aczkolwiek padają w niej trafne cytaty i brzmią one mniej więcej tak: „chciałabym uchylić nieco wieko twojej trumny” czy „jeśli mężczyzna jest naprawdę zakochany w kobiecie to ta kobieta zostawia na nim swój niewidzialny ślad który czują inne kobiety”. Ale druga połowa tego filmu to prawdziwy dramat i wyciskacz łez. Ostatnio widziałam ten film po raz trzeci i znowu na nim płakałam. W głównych rolach przejmujący i zachwycający Charlize Theron i Keanu Reeves.

Twój Simon  (Love, Simon) z 2018 r.

melodramat

Główny bohater filmu to nastolatek , który jest gejem ale nie ujawnił jeszcze nikomu (nawet rodzinie) swojej orientacji seksualnej. Spragniony bliskości nawiązuje korespondencję mailową z innym chłopakiem będącym również gejem. Jednak pozostają oni dla siebie anonimowi i wiedzą jedynie, że uczą się w tej samej szkole. Ten film naprawdę chwyta ze serce bo pokazuje jak bardzo można czuć się samotnym i wyobcowanym (pomimo zdawać by się mogło udanego życia towarzyskiego) i jak bardzo można pragnąć bliskości a przede wszystkim jak mocno można się zakochać w kimś kogo się nawet nie widziało. W głównej roli po prostu fenomenalny Nick Robinson.

American Honey z 2016 r.

dramat obyczajowy, melodramat

Główna bohaterka dołącza do grupy nastolatków, którzy podróżują po Ameryce i utrzymują się z obwoźnej sprzedaży czasopism. Może fabuła nie brzmi specjalnie zachęcająco ale ja American Honey obejrzałam z łezką w oku bo przez te niecałe 3 godziny trwania filmu przeleciały mi przed oczami wszystkie szalone rzeczy, jakie zrobiłam w czasach młodości (czyli mniej więcej 15 lat temu a mam lat 35). Wprawdzie nie musiałam w tym okresie samodzielnie się utrzymywać ale czy przeżyłam zajebiście fajne i szalone imprezy? Tak. Czy robiłam rzeczy głupie i niebezpieczne, których dzisiaj w życiu bym nie zrobiła? Tak. Czy beznadziejnie się zakochałam w słodkim draniu? Tak (i to nie raz). I właśnie o tym jest ten film – o szaleństwach młodości. W głównych rolach doskonale sprawdzili się Sasha Lane i Shia LaBeouf.

Tim (Tim) z 1979 roku

melodramat, dramat psychologiczny

Młody mężczyzna i starsza kobieta nawiązują znajomość i zostają przyjaciółmi. Trochę to dziwne biorąc pod uwagę różnicę wieku między nimi a jeszcze dziwniejsze jeśli dodać do tego fakt, że ten mężczyzna jest umysłowo opóźniony w rozwoju. Czy taka znajomość ma szansę przetrwać? I czy może się z niej narodzić coś więcej niż przyjaźń? W głównej roli kapitalnie sprawdził się Mel Gibson. Chciałabym żeby kiedyś jakiś mężczyzna patrzył na mnie właśnie tak jak Mel Gibson w końcowych scenach filmu na główną bohaterkę – tak jakbym była jedyną kobietą na ziemi… 

Ogień z ogniem (Fire with Fire) z 1986 roku

melodramat

Ja wiem, że fabuła tego filmu nie powala na kolana i daleko jej do oryginalności: chłopak z zakładu karnego i dziewczyna ze szkoły prowadzonej przez zakonnice zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia. Aż taki żar namiętności jaki wybucha między głównymi bohaterami zdarza się w kinie naprawdę bardzo rzadko i dlatego właśnie film jest wart obejrzenia. Melodramat dla wszystkich którzy lubią jak między głównymi bohaterami aż iskrzy. 

Wzgórze nadziei (Cold Mountain) z 2003 roku

melodramat

Miłość głównych bohaterów dopiero zaczyna kiełkować i nieśmiało się pokazywać a już zostaje rozdzielona przez okrucieństwo wojny secesyjnej. Jak długo można wierzyć, że ukochana osoba nie zapomniała tej miłości? Jak długo można czekać na nią? Ile można znieść? W głównych rolach zachwycający i rewelacyjni: Nicole Kidman, Jude Law i Renée Zellweger.

Zimna wojna z 2018 roku

melodramat, dramat psychologiczny

Czy byliście kiedyś w takim związku, że kogoś kochacie a jednak będąc z tą osobą jesteście nieszczęśliwi ale jak już się rozstaniecie z tą osobą i powinniście być wreszcie szczęśliwi to jednak Wam jej brakuje i bez niej znowu jesteście nieszczęśliwi? Brzmi jak masło maślane? Niestety tak właśnie mniej więcej wygląda definicja toksycznego związku – równie skomplikowanie jak sam związek. Jeśli przynajmniej raz w życiu byliście w takiej właśnie relacji to ten film zrozumiecie i pokochacie na pewno. Ja byłam i może dlatego pokochałam go od razu. A dla tych którzy takich relacji nie rozumieją powiem tak: obejrzycie ciekawą historię, piękne sceny filmowe i posłuchacie przepięknej muzyki. W głównych rolach fantastyczni Joanna Kulig i Tomasz Kot.

Pokuta (Atonement) z 2007 roku

melodramat

Czy kłamstwo trzynastoletniej dziewczynki może wpłynąć na całe życie dorosłych, zakochanych w sobie ludzi? A jeśli tak to czy można winić za to tą trzynastolatkę – czy to jest jeszcze dziecko czy to już w zasadzie dorosły człowiek?  Bo przecież umie już odróżnić dobro od zła, kłamstwo od prawdy… Ten film ma niewątpliwie bardzo oryginalną fabułę, a jego tło stanowi wojna, ale co najważniejsze w melodramatach opowiada o rozdzierającej serce miłości. W głównych rolach fenomenalni Keira Knightley i James McAvoy.

Tajemnica Brokeback Mountain (Brokeback Mountain) z 2005 roku

melodramat

Tajemnica Brokeback Mountain to niewątpliwie oryginalny melodramat gdyż opowiada o miłości między dwoma mężczyznami. Ale ta oryginalność okazuje się mieć drugorzędne znaczenie bo mało jest filmów o tak silnej miłości w ogóle. Powiem więcej – mało który „standardowy” melodramat czyli ukazujący miłość pary heteroseksualnej jest tak dobry jak Tajemnica Brokeback Mountain. To film o rozdartych sercach, o niewyobrażalnym bólu tęsknoty za ukochaną osobą, o żarze namiętności, o smutku, żalu, goryczy i cierpieniu. To po prostu rewelacyjny melodramat z równie rewelacyjną obsadą aktorską: Heath Ledger i Jake Gyllenhaal.

Co się wydarzyło w Madison County (The Bridges of Madison County) z 1995 roku

melodramat 

Clint Eastwood jako fotograf i Meryl Streep jako gospodyni domowa – to para dojrzałych ludzi, którzy poznają się zupełnie przypadkiem i którzy zakochują się w sobie nawzajem. Sytuację komplikuje fakt, że kobieta ma już męża i dzieci. Pięknie pokazana historia rodzącej się miłości, miłości subtelnej a jednocześnie rozdzierającej serce. To jeden z tych filmów, w którym jedno spojrzenie głównych bohaterów mówi więcej niż tysiąc słów o miłości w innych filmach.

Candy (Candy) (Cukiereczek) z 2006 roku

melodramat

Dziewczyna i chłopak stanowią prawie idealną parę: młodzi, piękni i szaleńczo w  sobie zakochani. Prawie idealną bo oboje są uzależnieni od narkotyków. W okrutnym świecie narkotyków nie mógł powstać klasyczny melodramat ale wykrzesano w tym filmie tyle miłości ile się dało. To właśnie miłość, a raczej to co z niej zostaje gdy pojawiają się narkotyki, stanowi o sile przekazu tego filmu.

Dotyk miłości  (At First Sight) z 1999 roku

melodramat biograficzny

Autentyczna historia pięknej i wzruszającej miłości niewidomego masażysty z małego miasteczka (Val Kilmer) i zapracowanej pani architekt z dużego miasta (Mira Sorvino), która pokazuje, że patrzeć to nie to samo co widzieć nie tylko dosłownie ale również w przenośni oraz że miłość nie zna granic bo  jedyne granice jakie są to te w naszych głowach.

Biała Masajka (Die Weisse Massai) z 2005 roku

melodramat biograficzny

Gdyby ta historia nie zdarzyła się naprawdę to pomyślałabym sobie „ale naciągany film, niezłą bajkę wymyślili” ale ten film powstał na faktach! Opowiada prawdziwą historię choć wydaje się ona niewiarygodna: Szwajcarka na wakacjach w Afryce zakochuje się w Masaju i zmienia dla niego całe swoje życie – przeprowadza się do wioski Masajów w Kenii i zamieszkuje w tak prymitywnych warunkach, że nam Europejczykom ciężko je sobie w ogóle wyobrazić! Ten film jak żaden inny pokazuje, że miłość nie zna granic choć sądzę że niejeden widz po obejrzeniu tych skrajnych warunków życia w wiosce Masajów pomyśli sobie „Ta kobieta się nie zakochała ona po prostu oszalała!”

Carol (Carol) z 2015 roku

melodramat

Historia rodzącej się miłości pomiędzy dwiema kobietami: w tych rolach Cate Blanchett i Rooney Mara. Wiele czynników mogłoby zakłócić tą miłość:  nie dość że to uczucie rodzi się między osobami tej samej płci i że jest między nimi  różnica wieku i że jedna jest majętna a druga nie jest i że to miłość w dawnych czasach kiedy taka miłość była jeszcze bardziej tabu niż dzisiaj to jednak o dziwo powyższe różnice nie zakłócają wzajemnej fascynacji głównych bohaterek. W zasadzie jedyny czynnik który ją komplikuje to fakt, że jedna z nich jest mężatką z dzieckiem. Piękny, subtelny i zmysłowy film o miłości.

Dom dusz (The House of the Spirits) z 1993 roku

melodramat, dramat polityczny

Ten film to zachwycające połączenie melodramatu z tematyką społeczną i polityczną. Fabuła filmu jest naprawdę oryginalna, wciągająca i niezwykle klimatyczna a obsada aktorska tak mocna jak w mało którym filmie: Meryl Streep, Jeremy Irons, Glenn Close, Winona Ryder i Antonio Banderas.

Niewierna (Unfaithful) z 2002 roku

melodramat

Zdradzony mąż to Richard Gere, kochanek to Olivier Martinez a tytułowa niewierna żona to Diane Lane. Tytuł mówi wszystko o fabule filmu ja tylko dodam od siebie, że temat zdrady został nam podany w tym filmie po prostu wyśmienicie: jest żar, namiętność, żądza, sex, zazdrość, ból, gorycz, rozpacz, rozczarowanie i miłość a wszystko to podano nam w idealnych proporcjach. Gdybym ten film mogła przyrównać do jedzenia to stanowi on doskonałe ciastko z kremem i wisienką na wierzchu, po prostu palce lizać.

Okruchy dnia (The Remains of the Day) z 1993 r.

melodramat, dramat obyczajowy

Anthony Hopkins jako kamerdyner i Emma Thompson jako gospodyni domowa w wielkiej rezydencji. Oboje są perfekcjonistami w swoich profesjach, jednakże różnica między nimi jest taka, że gospodyni domowa potrafi znaleźć w swoim życiu miejsce na życie prywatne a kamerdyner podporządkował całe swoje życie pracy. Czy uda im się zatem znaleźć pośrodku i dać upust skrywanej miłości? Film ten jest bardzo nietypowym melodramatem aczkolwiek co ważne w tym gatunku chwytającym za serce: oszczędnym w gestach, oszczędnym w pocałunkach i oszczędnym w dotyku za to możemy w nim podziwiać bardzo wysublimowane dialogi głównych bohaterów. Relację miłosną między głównymi bohaterami można by podsumować tak: między słowami. Trzeba obejrzeć żeby zrozumieć.

Zanim się pojawiłeś (Me Before You) z 2016 roku

melodramat

Może fabuła zabrzmi banalnie ale nie dajcie się zwieść pozorom: dziewczyna znajduje pracę jako opiekunka sparaliżowanego chłopaka. Owszem to prawdziwy melodramat w pełnym tego słowa znaczeniu ale na pewno nie brakuje w nim elementu zaskoczenia i na pewno ten film na długo pozostanie w pamięci każdego widza. Jak w każdym dobrym melodramacie tutaj także możemy podziwiać świetne role aktorskie głównych bohaterów: Emilia Clarke i Sam Claflin. To po prostu kawał naprawdę dobrego kina.

Fortepian (The Piano) z 1993 roku

melodramat, kostiumowy

Kobieta wraz ze swoją córką przeprowadza się do zupełnie nieznanego dla niej miejsca gdzie zostaje wydana za mąż za mężczyznę, którego miała okazję wcześniej poznać tylko w listach. W głównej roli kobiecej genialna Holly Hunter której bohaterka pomimo że jest niema to stanowi pełną wyrazu, ekspresji i emocji osobę. Piękna historia o miłości i jeszcze piękniejsza muzyka filmowa. Nawet jeśli ktoś nie jest fanem melodramatów to warto ten film obejrzeć tylko po to aby wysłuchać absolutnie magiczną  muzykę graną na tytułowym fortepianie. Ze wszystkich filmów jakie w życiu widziałam ten film posiada moim zdaniem najwspanialszą muzykę filmową.

Angielski pacjent (The English Patient) z 1996 r.

melodramat, dramat wojenny

Historia miłosna osadzona w realiach wojny – genialny Ralph Fiennes i genialna Kristin Scott Thomas jako para najbardziej namiętnych kochanków jakich miałam okazję zobaczyć w filmie. Jeżeli ktoś chce zobaczyć prawdziwe pożądanie to tym filmem na pewno nie będzie rozczarowany. Tutaj jedno spojrzenie głównych bohaterów mówi więcej niż setki słów o miłości w innych filmach. A do tego drugoplanowi aktorzy, których nazwiska mówią same za siebie: Juliette Binoche, Colin Firth, Willem Dafoe.  

Wichrowe wzgórza (Wuthering Heights) z 1992 r.

melodramat, kostiumowy

Ralph Fiennes i Juliette Binoche jako para kochanków targana przez najmocniejsze ludzkie uczucia – ten film jak żaden inny pokazuje że od miłości do nienawiści dzieli tylko jeden krok. Główni aktorzy stworzyli niesamowite kreacje aktorskie, tak piękne, mocne i wyraziste że po obejrzeniu tego filmu nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek inny mógł ich w tych rolach zastąpić.  Film dla każdego kto chce zobaczyć niesamowitą i niebanalną historię miłości.  

Jestem miłością (Io sono l’amore) z 2009 r.

melodramat

Przyznaję, że pierwsza połowa filmu może się nieco dłużyć osobom niecierpliwym ale wierzcie mi że warto „poświęcić się” dla drugiej połowy tego filmu. Zakochani niewiele w nim mówią ale też nie muszą bo każde spojrzenie, każdy pocałunek, gest i dotyk są w tym filmie tak zmysłowe, oczywiste i naturalne że słowa są po prostu zbędne. W głównej kobiecej roli jak zwykle powalająca na kolana Tilda Swinton.  

Długi, wrześniowy weekend (Labor day) z 2013 r.

melodramat

Jak zwykle genialna Kate Winslet tym razem w roli matki samotnie wychowującej syna. W ich domu pojawia się niespodziewanie zbiegły więzień a razem z nim napływa fala nieoczekiwanych emocji zarówno po stronie matki jak i syna. Subtelny film o ludzkiej dobroci, uczciwości, miłości oraz o tym, że pozory mogą mylić.

Gorzkie gody (Bitter moon) z 1992 r.

melodramat, dramat psychologiczny, 

Bezgraniczne oddanie w związku a przy tym brak zaufania do partnera, brak godności i szacunku do samego siebie – to gotowy przepis na toksyczny związek a według mnie Gorzkie gody to absolutnie klasyk i numer 1 w filmach o toksycznych związkach. To jeden z tych filmów które można oglądać parę razy i nigdy nie jest nudny, bo za każdym razem bije nas po oczach to co się dzieje gdy kochamy kogoś za bardzo zatracając przy tym samych siebie. 

Księżna (The Duchess ) z 2008 r.

melodramat, kostiumowy  

Keira Knightley i Ralph Fiennes jako bogate małżeństwo w dawnych czasach kiedy kobieta miała niewiele do powiedzenia. Ciekawa fabuła, świetnie zagrane postacie i przepiękne kostiumy – wszystko to możemy podziwiać w tym filmie. Jeśli ktoś jest fanem historii miłosnych to ten film pokocha na pewno.

Zakochana Jane (Becoming Jane) z 2007 r.

melodramat biograficzny, kostiumowy  

W filmie ukazano chwytającą za serce historię miłości znanej pisarki Jane Austen. Ja osobiście uwielbiam melodramaty, biografie i dawne czasy a ten film łączy w sobie te wszystkie trzy elementy. Dla mnie był po prostu zachwycający a odtwórcy głównych ról – Anne Hathaway i James McAvoy –  genialni.

Koniec romansu (The End of the Affair) z 1999 r.

melodramat

Tłem dla fabuły filmu jest wojna, ale tylko i wyłącznie tłem bo sto procent filmu stanowi historia pewnego romansu. Film ten polecam zatem wyłącznie wielbicielom melodramatów. Mamy tu miłość, pożądanie, zazdrość, tęsknotę i podejrzenia czyli całe spektrum uczuć namiętnych kochanków. W głównych rolach przejmujący Ralph Fiennes i Julianne Moore.

Przepiórki w płatkach róży (Como Agua Para Chocolate) z 1992 r.

melodramat  

Meksyk,  młodzi, zakochani w sobie ludzie, więc gdzie tu dramat? Otóż dziewczyna nie może wyjść za mąż póki jej matka żyje, gdyż jest najmłodszą córką i zgodnie z rodzinną tradycją jej przeznaczeniem jest opieka nad matką do czasu jej śmierci. Chłopak w akcie desperacji, aby móc być blisko ukochanej, postanawia wziąć ślub z jej starszą siostrą… Jak widać fabuła jest bardzo oryginalna, a ja tylko dodam, że ten film kręci się nie tylko wokół miłości, bo równie dużo miejsca poświęcono w nim meksykańskiej kuchni.

Wiek niewinności (The Age of Innocence) z 1993 r.

melodramat, kostiumowy  

Miłość pojawia się w tym filmie prawie że znikąd: od wymiany paru zdań, od kilku spojrzeń, od paru uścisków rąk. A gdy już ten żar między zakochanymi – w tych rolach zachwycający Daniel Day-Lewis i Michelle Pfeiffer – się pojawia to od razu następują próby jego zgaszenia. Dla zakochanych niestety na próżno. Żar miłości już ich nie opuści. Czy wystarczą im tylko krótkie chwile: skradzione spojrzenia, skradzione pocałunki i skradziony dotyk? 

Kochanek (L’amant) z 1992 r.

melodramat  

Biedna nastolatka i bogaty trzydziestolatek nawiązują romans. Czy dziewczyna dałaby się uwieść gdyby mężczyzna był biedny? Zapewne nie, ale nie to jest najważniejsze w tym filmie. Na pierwszym planie jest bowiem wzajemna fascynacja, namiętność, zmysłowość i pożądanie w skali zdecydowanie ponadprzeciętnej, w skali która najczęściej pozostaje jedynie w marzeniach i tylko nieliczni mogą jej doświadczyć na własnej skórze.  Tak silne uczucie może się w życiu pojawić najwyżej raz i mężczyzna doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Dziewczyna natomiast próbuje przekonać siebie i innych, że jej miłość nie dotknęła i że ona cierpieć z jej powodu nie będzie.  

Słownik snów (The Sleeping Dictionary) z 2003 r.

melodramat  

Wyspa Borneo – dzisiaj część Malezji, dawniej brytyjska kolonia. I to właśnie w czasach świetności Imperium Brytyjskiego na tę wyspę przybywa młody, angielski urzędnik. Zgodnie z lokalną tradycją tubylcy przydzielają mu młodą kobietę z plemienia, która ma uczyć nowoprzybyłego  miejscowego języka i zwyczajów. Aby nauka postępowała szybciej tradycja mówi, że angielski urzędnik i kobieta z plemienia powinni zostać kochankami ale tylko na okres nauki bo zawarcie przez nich związku małżeńskiego jest surowo zakazane. Urzekająca historia młodych kochanków – w tych rolach bardzo przekonujący Jessica Alba i Hugh Dancy.

Miłość i wojna (In Love and War) z 1996 r.

melodramat biograficzny  

Historia życia młodego Ernesta Hemingway, który zostaje poważnie ranny na wojnie. Jego noga zostaje uratowana przed amputacją dzięki zaangażowaniu pielęgniarki opiekującej się żołnierzami. Hemingway zakochuje się w niej bez pamięci. Ta historia jak żadna inna  stanowić może bardzo cenną lekcję o miłości dla tych, którzy jeszcze jej nie zaznali: czasem w życiu dostaje się tylko jedną szansę i nie ma w nim miejsca na błędne decyzje. W głównych rolach genialni Chris O’Donnell i Sandra Bullock. 

Sylvia (Sylvia) z 2003 r.

melodramat biograficzny  

Zwykła historia o niezwykłej kobiecie z niezwykłym zakończeniem. Zwykła historia bo ileż to kobiet zakochuje się, wychodzi za mąż, rodzi dzieci a potem doznaje rozczarowań w małżeństwie. Jeśli jednak film jest tak dobry jak ten to ta zwykła historia wcale nie jest nudna a wręcz pochłania nas bez reszty. Niezwykła kobieta bo  film stanowi biografię sławnej i wybitnej poetki Sylvii Plath. Niezwykłe zakończenie bo… musicie sami zobaczyć. W głównych rolach zachwycający  Gwyneth Paltrow i Daniel Craig. Zapewniam, że to film nie tylko dla wielbicieli poezji.

Miłość i inne używki  (Love & Other drugs) z 2010 r.

melodramat  

Przedstawiciel farmaceutyczny i młoda kobieta chora na Parkinsona nawiązują romans. Czy budowanie związku z osobą, o której się wie od samego początku znajomości że jest ona poważnie i nieuleczalnie chora, ma jakiekolwiek szanse powodzenia? To właśnie melodramat, który zmierzył się z tym trudnym tematem i jeśli ktoś chce zobaczyć po prostu dobry film o niełatwej miłości to zdecydowanie polecam. W głównych rolach świetni Anne Hathaway i Jake Gyllenhaal.

Sekretarka (Secretary) z 2002 r.

melodramat

Film opowiada historię młodej kobiety, która zostaje zatrudniona jako sekretarka w kancelarii prawnej. Nie jest ona jednak zwykłą sekretarką bo jej jedynym sposobem na rozładowanie emocji jest samookaleczanie się. Również jej szef nie jest zwykłym szefem bo podnieca go zadawanie bólu. Jak można się domyślać jeśli masochistka i sadysta zaczną razem pracować i odkryją przed sobą nawzajem swoje preferencje to zaczyna robić się gorąco… Na szczęście poza wspólną tematyką – sadomasochistyczną – i poza wspólnym dla obu mężczyzn nazwiskiem – Grey – ten film nie ma nic więcej wspólnego z 50 twarzami Greya.

Lektor (The Reader) z 2008 roku

dramat, melodramat

Lektor to film złożony, bo z jednej strony mamy w nim romans a z drugiej strony mamy w nim rozliczenie ze zbrodniami wojennymi. Ten film próbuje odpowiedzieć na jedno zasadnicze pytanie: Czy dobro ukochanej osoby należy przedłożyć nad szeroko rozumianą sprawiedliwość społeczną? A jak już dokonamy wyboru to czy nie pożałujemy kiedyś swojej decyzji? Tematyka niewątpliwie trudna i bolesna, ale z takimi aktorami jak Kate Winslet i Ralph Fiennes  po prostu musiało się udać – powstał naprawdę dobry i głęboki film o dużej sile rażenia.

I tak cię kocham (The Big Sick) z 2017 r.

dramat obyczajowy, melodramat, komedia 

Główny bohater to pochodzący z Pakistanu młody mężczyzna próbujący swoich sił jako komik w amerykańskim show biznesie i to z całkiem niezłym skutkiem tym bardziej, że umie się śmiać z własnego pochodzenia. Jego rodzice to przywiązani do pakistańskiej tradycji starsi ludzie, którzy nie wyobrażają sobie, żeby ich syn poślubił kogoś spoza ich kręgu kulturowego. Kiedy zatem nasz główny bohater zakochuje się w Amerykance, która nie ma nic wspólnego z jego pakistańskimi korzeniami sprawy mocno się komplikują. Mamy tu złamane serca, mamy tu pokazane problemy, z jakimi muszą zmagać się emigranci i mamy tu dużo ironicznego poczucia humoru. Gorąco polecam ten film każdemu kto ceni sobie inteligentne kino i dobre, wyszukane żarty, które nie są ani sprośne ani obleśne tylko takie naprawdę na poziomie. Jeśli o jakimś filmie można powiedzieć, że ma klasę, to właśnie o tym filmie.

Zachować twarz (Saving face) z 2004 r.

dramat obyczajowy, melodramat, komedia  

Niezamężna kobieta, która ma prawie pięćdziesiąt lat i jest w ciąży, nie chce nikomu wyjawić kto jest ojcem jej nienarodzonego dziecka. Wyrzucona z domu przez własnych rodziców wprowadza się do mieszkania swojej dorosłej już córki. Akurat w tym czasie córka zakochuje się w innej kobiecie. Dodajmy do tego, że obie bohaterki należą do chińskiej, zamkniętej społeczności, w której ciąża niezamężnej kobiety lub miłość homoseksualna stanowią całkowite tabu i są powodem do wstydu. Matka i jej córka podejmują desperackie próby zawalczenia o własne szczęście.

Urok mordercy  (Killing Me Softly) z 2002 r.

melodramat, thriller 

Nie każda kobieta jest spełniona w spokojnym, ustabilizowanym i dającym poczucie bezpieczeństwa związku. I właśnie o tym jest ten film. O kobiecie która odrzuca to wszystko dla nowopoznanego, charyzmatycznego himalaisty o tajemniczej i mrocznej przeszłości, z którym nawiązuje gwałtowny romans pełen pożądania, namiętności i pasji graniczącej z szaleństwem.

9 1/2 tygodnia (Nine 1/2 Weeks) z 1986 r.

melodramat 

Bardzo upraszczając można by powiedzieć, że ten film to starsza wersja 50 twarzy Greya. Ale takie porównanie byłoby niewątpliwie krzywdzące dla Dziewięć i pół tygodnia. Przede wszystkim dlatego, że ten melodramat opowiada historię dużo bardziej realną niż 50 twarzy Greya. To historia namiętnego romansu dwójki dojrzałych i doświadczonych ludzi, w którym nic nie jest wprost powiedziane, nie ma żadnych reguł, żadnej listy ani umowy, mężczyzna nie tłumaczy kobiecie na czym ta znajomość będzie polegać.  Ten romans po prostu się rozwija, miedzy głównymi bohaterami narasta coraz większe przyciąganie i pożądanie a kobieta zostaje stopniowo wciągnięta w „grę”, których zasad nie zna ani ona ani my – widzowie.  Sceny erotyczne są tak niesamowicie nakręcone, zwłaszcza biorąc pod uwagę jaką w nich odgrywa gra światła i cieni, że z wyciętych kadrów tego filmu można by zrobić zachwycającą wystawę zdjęć. Przy tak dobrym filmie nie mogło też zabraknąć świetnych aktorów: Kim Basinger i Mickey Rourke.

Ostrożnie, pożądanie (Se, jie) z 2007 r.

melodramat, dramat polityczny

Młodej dziewczynie postawiono jedno zadanie: ma uwieść dojrzałego, żonatego mężczyznę. Nikt jednak nie wziął pod uwagę, że dziewczyna może się w tym mężczyźnie po prostu zakochać. Niewątpliwie jest to melodramat  dla cierpliwych, bo fabuła toczy się w nim dość wolno, ale jak ten film się wreszcie rozkręci to aż kipi od pożądania i zmysłowości. A zakończenie na pewno nikogo nie pozostawi obojętnym.

Elegia (Elegy) z 2008 r.

melodramat

Czemu zdarza się, że starsi i doświadczeni mężczyźni zamiast szukać kobiet w swoim wieku podrywają te młode i piękne? Albo jak w przypadku głównego bohatera muszą mieć je obie:  i tą w swoim wieku i tą młodą. Bo są płytcy i liczą na dobry sex. Ten film zmierzył się właśnie z takim stereotypem. Z jakim skutkiem? Moim zdaniem nie udzielono w nim jednoznacznej odpowiedzi ale zrozumiem też jeśli ktoś po jego obejrzeniu będzie miał inne zdanie. Świetne role Penelope Cruz i Ben Kingsley.

Serce nie sługa (Prime) z 2005 r.

melodramat

37-latka zakochuje się z wzajemnością w 23-latku. Różnica wieku w obliczu namiętności jaka między nimi wybucha przestaje mieć znaczenie, również  kwestie religijne schodzą na dalszy plan. Głównym powiernikiem historii tego płomiennego związku zostaje psychoterapeutka 37-latki.  Sprawa jednak komplikuje się, gdy wychodzi na jaw, że psychoterapeutka zakochanej kobiety jest matką jej chłopaka. W głównych rolach jak zwykle w doskonałej formie Uma Thurman i Meryl Streep.

Moonlight (Moonlight) z 2016 r.

melodramat, dramat obyczajowy

Powiem szczerze i bez ogródek, że pierwsza połowa filmu była dla mnie nudna do tego stopnia, że o mały włos nie obejrzałabym go do końca. Ale warto było się pomęczyć na początku aby móc zobaczyć jego drugą połowę bo druga połowa tego filmu po prostu zachwyca i odbiera mowę… Stwierdzenie, że jest piękna to mało, że jest głęboka to mało, że przypomniała mi samej co we mnie jest najbardziej ludzkie i wartościowe – moja wrażliwość – to mało. Ten dramat pokazuje dwa oblicza ludzkiej natury: z jednej strony tą prymitywną, brutalną, pełną przemocy fizycznej i psychicznej a z drugiej strony w niezwykły sposób obserwujemy ludzką wrażliwość, delikatność, zmysłowość, intymność, dumę i godność. I chyba w żadnym innym filmie nie widziałam tak wyrazistych spojrzeń głównego bohatera jak tutaj: jednocześnie nieśmiałych, stęsknionych, oddanych, zranionych, pełnych nadziei, spragnionych bliskości i namiętności.

Wielkie nadzieje (Great Expectations) z 1998 r.

melodramat

Chłopiec zakochuje się w dziewczynce. Jego miłość z dzieciństwa przetrwa lata i choć oboje dorośli to dziewczyna nie potrafi się zaangażować i pozostaje dla niego niedostępna. Dlaczego? Bo od dziecka wpajano jej, że przez miłość będzie cierpieć więc bezpieczniej jest nie kochać wcale. Ten film to przepiękna historia o złamanych sercach. W głównych rolach Ethan Hawke i Gwyneth Paltrow. Dodatkowym atutem filmu jest absolutnie fantastyczna muzyka filmowa.

Plac Waszyngtona (Washington Square) z 1997 r.

melodramat, kostiumowy

Plac Waszyngtona to nie wiedzieć czemu bardzo mało znany film w reżyserii Agnieszki Holland. Nie wiedzieć czemu bo to piekielnie dobry melodramat. Młoda kobieta będąca przyszłą dziedziczką fortuny zakochuje się w biednym mężczyźnie. Niestety na drodze do ich szczęścia staje ojciec dziewczyny, który nie wierzy w szczerość uczuć jej wybrańca. Miłość w połączeniu z pieniędzmi to zawsze delikatny i drażliwy temat ale w tym filmie tę tematykę pokazano nam po prostu po mistrzowsku. Genialny, kapitalny i dający do myślenia, naprawdę mało jest tak wybitnych filmów, ten to prawdziwa perełka albo raczej nieoszlifowany diament.

Wpadka  (Crush) z 2001 r.

melodramat, dramat obyczajowy

Temat poruszony w filmie jest niezmiennie kontrowersyjny i budzący skrajne emocje: Czy kobieta ma prawo być w związku z dużo młodszym od siebie mężczyzną? I do tego w związku szczęśliwym, tym bardziej jeśli jej wyboru nie akceptuje najbliższe otoczenie. W głównej roli Andie MacDowell. P.s. o tym samym tytule powstał w 2007 roku inny film, który z tym nie ma nic wspólnego.

Wichry namiętności  (Legends of the Fall) z 1994 r.

melodramat, wojenny

Wichry namiętności to historia o wielkich miłościach, złamanych sercach i o tym jak bardzo ludzka natura potrafi być złożona i skomplikowana. A jeśli ktoś jeszcze uważa, że Brad Pitt jest słabym aktorem to wierzę, że po tym filmie zmieni zdanie bo jego główna rola w tym melodramacie po prostu powala na kolana.

Nowość (Newness) z 2017 r.

melodramat, dramat psychologiczny

Przez pierwszą połowę tego filmu myślałam, że będzie to płytka historia o  parze swingersów albo w najlepszym wypadku o luźnym związku bez zobowiązań. Ale jak się okazało w drugiej połowie filmu były to tylko pozory bo „Nowość” ma drugie dno: zagłębia się w ludzką psychikę i nie boi się obnażyć jej słabości. To historia o tym, że bycie w monogamicznym związku w dzisiejszych wyzwolonych czasach to dla młodych ludzi prawdziwe wyzwanie: szeroki wybór portali randkowych, sex czaty, kluby i  puby plus oczywiście masa znajomych tych realnych albo przynajmniej w internecie i co tu dużo mówić: chętnych na sex bez zobowiązań raczej nie brakuje. I jak się w tym wszystkim nie pogubić? W największym skrócie ten film to totalny, emocjonalny roller coaster.

Big Love z 2012 r.

melodramat, dramat psychologiczny

Długo unikałam tego filmu bo myślałam, że będzie to kolejny, słodki film o miłości. Bardzo się pomyliłam – ku mojemu zaskoczeniu opowiada on owszem o miłości ale głównie o jej mrocznej stronie – o toksycznym, destrukcyjnym związku, gdy już nie da się z kimś żyć ale też nie da się żyć bez niego. Aleksandra Hamkało i Antoni Pawlicki doskonale pokazali namiętność, zazdrość, smutek, gniew i całą paletę uczuć między głównymi bohaterami. Podsumowując: mocne kino o granicach ludzkich emocji.

Pocałuj mnie  (Kyss Mig) z 2011 r.

melodramat

Kiedy kobieta odkrywa nagle w sobie pożądanie do innej kobiety na pewno nie jest to dla niej łatwe doświadczenie a dla naszej bohaterki tym trudniejsze że właśnie zaręczyła się ze swoim chłopakiem… Magnetyczny i hipnotyzujący film o miłości, trudnych wyborach i o tym, że pomimo coraz bardziej liberalnych czasów, w jakich żyjemy, zmierzenie się z własną seksualnością wciąż może być dla człowieka prawdziwym wyzwaniem.

Początek (I origins) z 2014 r.

melodramat, dramat obyczajowy, psychologiczny, science fiction

Czy mamy na pewno tylko jedno życie? Jedno wcielenie? Czy istnieje reinkarnacja? Czy na pewno po śmierci nic po nas nie zostanie? Czy może cząstka nas nie umrze nigdy? Ten film próbuje znaleźć odpowiedzi na te pytania pokazując jednocześnie jak bardzo człowiek może kochać i ile może zrobić dla tej miłości. Przepiękny film o miłości, który wtapia człowieka w fotel.

Odchodząc (Partir) z 2009 r.

melodramat 

Życie głównej bohaterki na pierwszy rzut oka wydaje się idealne: ma męża, dwójkę nastoletnich dzieci, piękny dom,  po latach wraca do pracy zawodowej a jednak wdaje się w romans z robotnikiem, który remontuje jej gabinet. Jesteśmy świadkami tego jak z jednej strony nowa miłość dodaje jej skrzydeł a z drugiej strony wywraca jej życie do góry nogami  i zastanawiamy się czy na pewno było warto…  W głównej roli jak zwykle niesamowita Kristin Scott Thomas.

5×2 pięć razy we dwoje (5×2) z 2004 r.

melodramat

W filmie śledzimy losy małżeństwa trzydziestoparolatków ale poznajemy ich historię w nietypowej kolejności bo od końca – film zaczyna się od rozwodu głównych bohaterów a kończy się na tym jak zakochani dopiero się poznają. I właśnie fakt, że poznajemy historię ich miłości niechronologicznie sprawia, że ten melodramat jest wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Co jednak najważniejsze w tym gatunku filmowym – jest tu namiętność i jest tu pożądanie i to w dużych ilościach.

3 serca (3 coeurs) z 2014 r.

melodramat

3 serca to historia szczęśliwych i nieszczęśliwych zbiegów okoliczności, to opowieść o tych chwilach, które decydują w jakim kierunku potoczy się nasze życie. Ten francusko-belgijsko-niemiecki film wciąga od pierwszych minut a później robi się tylko coraz ciekawiej. W głównych rolach między innymi  wspaniałe Charlotte Gainsbourg i Catherine Deneuve. P.s. o tym samym tytule powstały wcześniej dwa inne filmy (polski i amerykański), które z tym nie mają nic wspólnego.

Moja miłość  (Mon roi) z 2015 r.

melodramat

Nie wiem jak Wy ale ja nigdy nie mam dość filmów o toksycznych związkach oczywiście pod warunkiem, że takie filmy są dobre. „Moja miłość” zdecydowanie spełnia moje oczekiwania w tej tematyce. Przekaz tego francuskiego melodramatu jest bardzo życiowy: pewny siebie, przebojowy, spontaniczny, towarzyski a do tego arogancki egoista to może i dobre cechy mężczyzny jeśli kobieta szuka romansu ale jeśli szuka męża i ojca swoich dzieci to już niekoniecznie… P.s. o tym samym tytule powstał rok później  amerykański film, który z tym nie ma nic wspólnego.

Idealne matki (Adore) z 2013 r.

melodramat, dramat obyczajowy, psychologiczny

Tematyka problematyczna od zawsze – czy kobieta ma prawo być szczęśliwa z dużo młodszym od siebie mężczyzną? A co jeśli ten mężczyzna jest do tego synem jej najlepszej przyjaciółki? Należy kierować się sercem czy lojalnością? A może dobrymi obyczajami? Główne aktorki Robin Wright  i Naomi Watts wspięły się na absolutne wyżyny aktorstwa pokazując, że zakochać się można w każdym wieku i szaleć z miłości też.  Temat pokazany po mistrzowsku.

Zostawić Las Vegas (Leaving Las Vegas) z 1995 r.

dramat psychologiczny, melodramat  

Ktoś może powiedzieć że to film o alkoholiku i prostytutce.  A ja powiem że to film przede wszystkim o strasznej samotności. To nie jest film grzeczny ani łatwy ani przyjemny. Oglądanie tego filmu to trochę jak poddanie się operacji bez znieczulenia na własne życzenie. Ale jeśli ktoś lubi trudne, ambitne i głębokie kino to ten film jest zdecydowanie dla niego. Warto go obejrzeć również ze względu na niesamowite kreacje aktorskie – Nicolas Cage i Elisabeth Shue.

Obłąkana miłość (Asylum) z 2005 r.

melodramat 

Główna bohaterka, która ma męża i dziecko, wdaje się w romans z pacjentem szpitala psychiatrycznego. Jeśli ktoś jest fanem melodramatów to ten film pokocha na pewno: namiętność, żądza, pasja, miłość, tęsknota, rozpacz i cierpienie przy niezwykle wciągającej fabule i mocnym, zaskakującym zakończeniu – czegóż chcieć więcej od dobrego melodramatu? Ten jest naprawdę rewelacyjny i na długo pozostanie Wam w pamięci.