melodramat
Główna bohaterka (w tej roli znakomita Julia Roberts) dostaje pracę jako opiekunka chorego na raka młodego mężczyzny (w tej roli niesamowity Campbell Scott). Łzawa historia? Owszem. I zadacie sobie pewnie pytanie dlaczego spośród tylu wyciskaczy łez o miłości mielibyście wybrać właśnie ten film… Odpowiedź jest banalnie prosta: bo przez cały film mężczyzna takim wzrokiem patrzy na kobietę jakby była ona jedyna na ziemi, jakby nic innego się nie liczyło tylko to żeby ona go kochała, jakby była po prostu dla niego najważniejsza. Co tu dużo gadać… Kobieta może całe życie przeżyć i takiego spojrzenia nie doświadczyć ale jeśli choć raz jakiś mężczyzna tak na nią spojrzy to… właśnie dla takich chwil warto żyć…